Asset Publisher
Mirosław Szypenbeil - wspomnienie
Mirosław Szypenbeil urodził się 31 grudnia 1962 roku w Słupsku. Naukę w szkole podstawowej rozpoczął w swoim rodzinnym mieście. Po ukończeniu ośmioklasowej szkoły podstawowej podjął naukę w Zespole Szkół Leśnych w Warcinie, którą ukończył w 1983 roku. Z dniem 5 września 1983 roku rozpoczął pracę w Urzędzie Morskim w Słupsku a od 9 lipca 1985 pracował w Urzędzie Wojewódzkim w Słupsku. Z dniem 1 czerwca 1986 roku rozpoczęła się Jego przygoda z Lasami Państwowymi bo od tego czasu rozpoczął pracę jako podleśniczy w Nadleśnictwie Cewice. Po przeprowadzeniu się do Grudziądza, z dniem 15 stycznia 1988 roku podejmuje pracę jako podleśniczy w Nadleśnictwie Jamy, gdzie zajmował także stanowiska leśniczego i specjalisty. Po ukończeniu specjalistycznych szkoleń od 1 listopada 1994 roku do dnia nagłej śmierci pracował na stanowisku strażnika leśnego.
W 2006 roku ukończył studia z tytułem zawodowym inżyniera w Wyższej Szkoły Środowiska w Bydgoszczy.
Prywatnie interesował się łowiectwem i od 1997 roku był członkiem Koła Łowieckiego „Leśnik” w Jamach, dla którego przez pierwsze lata prowadził Kronikę wykazując swój wielki talent artystyczny. Z czasem Jego pasja łowiecka przerodziła się w pasję wędkarską i coraz więcej czasu spędzał nad wodą. Od zawsze pasjonował się historią regionu; kolekcjonował stare monety i broń białą.
Mirek urodził się w Sylwestra i oczywistym było, że otrzymał wielki talent do tańca, w którym czuł się swobodnie i z dużą gracją wyrażał swoje emocje.
Mirek zawsze był wesoły. Stres, który codziennie towarzyszył mu w pracy strażnika leśnego nie zdołał tego zmienić. Czasem miało się wrażenie, że Mirek tak właśnie reaguje na stres. Zawsze był kolegą, który potrafił zjednać sobie koleżanki i kolegów, z którymi współpracował. Niektóre jego powiedzonka przejdą do historii Nadleśnictwa i pozostaną w Naszej pamięci.
Mirku, pozostaniesz w Naszych sercach a jamskie lasy szumieć nam będą pieśń o Tobie. Niech służba w lasach u Świętego Huberta przyniesie Ci spokój i wieczne ukojenie.
Niech Ci Bór Darzy.
Żonie zmarłego, dzieciom, wnukom składamy wyrazy głębokiego współczucia.
Koleżanki i koledzy
z Nadleśnictwa Jamy