Silny wiatr, który przeszedł w minionym tygodniu przez tereny leśne Nadleśnictwa Jamy wyrządził wiele szkód. Po przejściu tego gwałtownego zjawiska atmosferycznego pozostało mnóstwo powalonych drzew tzw. wiatrołomów. Złamane pnie, drzewa wyrwane wraz z korzeniami zablokowały drogi oraz szlaki leśne co utrudniało, a miejscami uniemożliwiało przejazd oraz dostęp do różnych części lasu. Niektóre miejscowości były pozbawione prądu i odcięte od świata

Największe zniszczenia miały miejsce w Leśnictwach Zarośle, Dusocin oraz Zwierzyniec. Łączna oszacowana masa powalonych drzew to ok. 5 tys. m³.

Szkody te to nie tylko skutki wyrządzone przez ten silny wiatr. Nie należy zapominać o długoterminowych konsekwencjach, którymi będą zmiany w ekosystemie spowodowane zmianami struktury lasu narzuconymi przez powalone drzewa tworząc luki, a także problemy gospodarcze związane z kosztami usuwania powalonych drzew i odbudową zniszczonego lasu. A także zwiększone ryzyko pożarów w związku ze znaczną ilością suchej biomasy.

Silny wiatr, który przeszedł przez nasze lasy spowodował znaczne osłabienie struktury drzew, prowadząc do poważnych zniszczeń, ale odpowiednie działania naprawcze mogą pomóc w minimalizowaniu jego skutków. Kluczowe jest skuteczne działanie, w tym bezpieczne usuwanie powalonych drzew oraz planowanie i realizacja odnowy zniszczonego lasu.

Wiatrołomy są naturalnym zjawiskiem w lasach, mającym zarówno negatywne, jak i pozytywne skutki dla ekosystemu. Powalone drzewa mogą stać się schronieniem dla wielu gatunków owadów, grzybów, ptaków i ssaków.

 Proces regeneracji lasu na pewno będzie długotrwały, ale natura poradzi sobie z tym zdarzeniem co będzie skutkowało zróżnicowaniem lasu i większą odpornością na przyszłość.