Aktualności Aktualności

Pospolity czy nie?

Rozmawiając niejednokrotnie z okolicznymi mieszkańcami czy też młodzieżą w szkołach o lesie, o przyrodzie zauważyłem pewną stałą. Ludzie znają kilka najczęściej spotykanych drzew w lesie, bo np. wiedzą, że z sosny to wujek budował dach, z dębu to mają stół w jadalni, bukiem i grabem palą w piecu, brzoza rośnie przed domem, a ze świerku mają sztachety w płocie. A co z drzewami, które nie uczestniczą w naszym życiu codziennym? Są nieznane, a również warte uwagi.

Przyjrzyjmy się może takiemu gatunkowi jak cis pospolity. Nazwa niepozorna, no bo pospolity… a jednak nie do końca.

Czy wiecie, że:

  • słynny długi łuk angielski, którym w średniowiecznych bitwach anglicy niejednokrotnie przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę wykonywany był najczęściej właśnie z cisa? Niestety właśnie te elastyczne właściwości drewna cisowego przyczyniły się w znacznej mierze do jego nadmiernego wycinania z lasów w tamtym okresie;
  • cisy to jedne z najbardziej trujących roślin drzewiastych na świecie. Wszystkie części cisa, z wyjątkiem różowego miąższu osnówki nasienia, zawierają bardzo silne toksyny, takie jak taksyna, taksycyna, taksol i glikozydy cyjanogenne. Te toksyczne substancje są bardzo szybko wchłaniane z przewodu pokarmowego, a pierwsze objawy zatrucia cisem pojawiają się już po 30-90 minutach od spożycia igieł lub nasion cisa. Obecne w soku cisów toksyny są niebezpieczne dla ludzi, wielu zwierząt hodowlanych (m.in. dla koni), a także dla psów i kotów. Co ciekawe są one aktywne nawet po obumarciu części lub całej rośliny. Oznacza to, że ścięte gałązki, opadłe igły i nibyjagody cisa również mogą być przyczyną zatrucia. Najwięcej toksyn znajduje się w igłach (szczególnie zimą) i nasionach cisa;
  • najstarszym drzewem w Polsce nie jest dąb, a cis? Tak, właśnie cis, rośnie on w Henrykowie Lubańskim w województwie dolnośląskim, a jego wiek szacowany jest na około 1250 lat! Jak nie trudno zauważyć to pojedyncze drzewo jest starsze niż historia naszego państwa.

Robi wrażenie, prawda? A teraz proszę Was, idąc po zakupy do sklepu, na niedzielny spacer, na grzyby, rozejrzyjcie się wkoło. Okaże się, że cis pospolity na którego nie zwracaliście wcześniej uwagi rośnie u sąsiadki w ogrodzie, w parku miejskim, w lesie przy drodze na wasze ulubione miejsce grzybobrania i mimo niepospolitych właściwości jednak jest całkiem pospolity.

            Pozdrowienia z lasu, Darz bór!